W ostatnim meczu ligi okręgowej tej wiosny piłkarze Stadionu Śląskiego z rocznika 2009 mierzyli się z rówieśnikami z Józefki Chorzów. Po zaciętym starciu “Zieloni” ograli derbowego rywala 3:2.

– Pierwsza połowa to wiele składnych akcji w naszym wykonaniu. Niestety to przeciwnik strzelił gola jako pierwszy gola po jednej ze swoich niewielu sytuacji na naszej połowie. Tuż przed przerwą udało nam się wyrównać. W drugiej odsłonie objęliśmy prowadzenie 2:1, które później podwyższyliśmy na 3:1. Gdy wydawało się, że mamy spotkanie pod kontrolą, Józefka zdobyła gola kontaktowego i ostatnie minuty to nasza chaotyczna i niepoukładana gra – relacjonuje trener Mariusz Adamczyk.

– Był to nasz ostatni ligowy mecz chłopaków występujących w 4 lidze okręgowej. Zajęliśmy w niej 2. miejsce, niestety nie jest ono premiowane awansem do rozgrywek wojewódzkich – mówi szkoleniowiec “Zielonych”.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – PKS Józefka Chorzów

Dwa spotkania w Lidze Juniorów Młodszych B2 rozegrali w ciągu statnich dni piłkarze Stadionu Śląskiego z rocznika 2005. “Zieloni” najpierw wysoko ograli GKS Jastrzębie, później zremisowali z liderem – Rakowem Częstochowa.

Chorzowianie wygrali w Jastrzębiu aż 5:0, w przekonującym stylu dopisując sobie do dorobku komplet punktów. – To było pewne i wysokie zwycięstwo Stadionu Śląskiego. Mecz od samego początku został zdominowany przez nasz zespół. Cieszy dobra postawa w każdej fazie gry – skomentował krótko trener Tomasz Klimas.

Zobacz protokół z meczu KS GKS 1962 JASTRZĘBIE S.A. – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

W sobotę chorzowianie podejmowali lidera tabeli, Raków Częstochowa. Oba zespoły stworzyły zacięte widowisko. – Obie drużyny grały wysokim pressingiem i próbowały zdominować ten mecz. Początek należał do Rakowa, który zdobył dwie pierwsze bramki. Przed przerwą Jakub Urbański po asyście Jakuba Cebulaka zdobył bramkę kontaktową. Ten gol był nam bardzo potrzebny, bo uparcie dążyliśmy do wyrównania. Sztuka ta udała się Patrykowi Sobolewskiemu po świetnym doskoku pressingowym Kamila Mullera. Niestety już 2 minuty później Raków po rzucie rożnym znowu wyszedł na prowadzenie. W 85. minuta wynik indywidualną akcją ustalił Piotr Loranc, a asystował mu Maciej Hanak – relacjonuje trener “Zielonych”.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – RKS RAKÓW CZĘSTOCHOWA S.A.

Dwa spotkania z rówiesnikami z Siemianowic zagrali w weekend 12-latkowie Stadionu Śląskiego. Zespół z IV ligi okręgowej z rocznika 2009 pokonały na wyjeździe Jedność 6:2, zaś VI-ligowcy na swoim boisku ulegli APN-owi.

Spotkanie z Jednością zakończyło się przekonywującym sukcesem “Zielonych”. – Mecz od początku do końca pod naszą kontrolą. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:0 dla “Zielonych”. W drugiej połowie dołożyliśmy kolejne 3 bramki. Niestety w okolicach 40 minuty przydarzyły nam się dwa błędy indywidualne, po których w ciągu minuty przeciwnik zdobył dwa gole. Był to jednak niezły mecz w naszym wykonaniu. Znów lepszy pod względem gry od poprzedniego, choć dalej jest wiele rzeczy do poprawy – podkreśla trener Mariusz Adamczyk.

Zobacz protokół z meczu UKS Jedność Siemianowice Śl. – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Grająca w I Wojewódzkiej Lidze Juniorów Młodszych B2 ekipa Stadionu Śląskiego z rocznika 2005 rozegrała dobre spotkanie z rówieśnikami z GKS-u Jastrzębie. “Zieloni” ograli rywali 5:2.

– Przeciwnik tego dnia był mocno nastawiony na grę defensywną. Cieszy to, że potrafimy takie mecze wygrywać. W pierwszej połowie grając piłką byliśmy trochę zbyt niecierpliwi i zbyt szybko, chcieliśmy atakować. Druga połowa przyniosła dużą poprawę w tym zakresie. Drużyna podejmowała lepsze decyzje na boisku i mocno ograniczyła kontrataki przeciwników – relacjonuje trener Tomasz Klimas.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – KS GKS 1962 JASTRZĘBIE S.A.

Młodzicy z rocznika 2008 rozegrali spotkanie w II Lidze Wojewódzkiej. Po raz kolejny zmierzyli się z Rozwojem Katowice a mecz znowu nie wyłonił zwycięzcy.

– Tym razem padło więcej bramek niż w pierwszym spotkaniu, emocji oraz zaciętych akcji było równie dużo co w pierwszym meczu przełożyło się na dobre widowisko. Jestem zadowolony z przebiegu meczu, chłopcy zostawili dużo zdrowia na boisku i wywalczyli ten remis. Pierwsza połowa to dobra gra obu drużyn, w drugiej połowie Rozwój podrażniony niekorzystnym wynikiem przejął inicjatywę, ale wytrwaliśmy, wykorzystaliśmy nasze sytuacje i doprowadziliśmy do remisu. Punktujemy kolejny mecz więc jestem z tego powodu zadowolony. Przed nami bardzo trudne mecze, musimy dalej utrzymać naszą passę. Brawo zieloni – chwali swój zespół trener Bartosz Stachowiak.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – KS ROZWÓJ KATOWICE