Rocznik 2009: Zacięte derby z „Niebieskimi”

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2009 wygrała swój mecz z rówieśnikami z UKS-u Ruchu Chorzów. „Zieloni” pokonali „Niebieskich” 4:2 w ramach rozgrywek Okręgowej Ligi Młodzików D2.

– To było bardzo wyrównane spotkanie. Jedna i druga drużyna szukały akcji kombinacyjnych. Ostatecznie wygrywamy, natomiast UKS również miał wiele klarownych sytuacji, których nie zdołali wykorzystać. Tym sposobem kończymy pierwszą rundę gier na trzecim miejscu w tabeli i przygotowujemy się do rundy rewanżowej – mówi trener naszych 11-latków, Mariusz Adamczyk.

Zobacz protokół z meczu UKS RUCH CHORZÓW – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Rocznik 2007: Zdecydował stały fragment gry

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2007 wygrała swój mecz w III Wojewódzkiej Lidze Trampkarzy C2. Podopieczni trenera Piotra Bryka pokonali SMS Ruda Śląska, decydującą bramkę zdobywając po dobrze wykonanym rzucie rożnym.

– Do przerwy to było bardzo senne spotkanie, w którym brakowało jakości piłkarskiej. Po zmianie stron mecz zrobił się nieco żywszy i otwarty, oba zespoły stworzyły sobie więcej sytuacji strzeleckich. Zwycięski gol padł po dobrze wykonanym rzucie rożnym. Cieszymy się z 3 punktów, które dają nam obecnie pozycję wicelidera. Wiemy jednak, że stać nas na lepszą grę – podsumował występ podopiecznych trener Piotr Bryk.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – SZKOŁA MISTRZ. SPORT. RUDA ŚL.

Rocznik 2007: Trudna przeprawa lidera

Trampkarze Stadionu Śląskiego rundę rewanżową rozgrywek II Ligi Wojewódzkiej rozpoczęli od starcia z Piastem Gliwice. Chorzowianie wygrali na boisku rywala 4:2 i pozostają liderem tabeli.

– To był zupełnie inny mecz niż ten pierwszy, wygrany przez nas 8:1. Zespół Piasta Gliwice zawiesił tym razem poprzeczkę dużo wyżej, za to nasi chłopcy – szczególnie do przerwy – myśleli chyba, że zwycięstwo przyjdzie im na stojąco. W pierwszej połowie Piast grał lepiej, ale do gwizdka na przerwę było 1:1. Dobrze weszliśmy w druga połowę, a dopiero ostatnie 20-25 minut to gra, do jakiej przyzwyczaili nas chłopcy w poprzednich meczach. Mam nadzieje, że nie powtórzymy już takiego błędu i w kolejnych meczach wejdziemy na pełne obroty już od pierwszej minuty – mówi trener naszych 13-latków, Piotr Bryk.

Zobacz protokół z meczu GKS PIAST GLIWICE S.A. – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Rocznik 2009: Zacięte starcie z „GieKSą”

Rywalizująca w Lidze Młodzików D2 drużyna Stadion Śląskiego zmierzyła się w Katowicach z rówieśnikami z tamtejszego GKS-u. „Zieloni” po emocjonującym spotkaniu przegrali 2:3.

– Pierwsza połowa meczu to nasza ogromna przewaga nad przeciwnikiem, udokumentowana tylko jedną bramką. Na przerwę zeszliśmy z wynikiem 1:1. Druga część spotkania to również nasze akcje podbramkowe i spora przewaga w posiadaniu piłki, choć już nie tak duża jak w pierwszej odsłonie. Niestety po błędach indywidualnych gospodarze szybko strzelają dwie bramki. Nam wystarczyło czasu jedynie na gola kontaktowego – relacjonuje trener Mariusz Adamczyk.

– Cieszy fakt, że chłopcy dobrze zareagowali na straty bramek i walczyli do ostatnich sekund. Za to nasza skuteczność nadal pozostawia wiele do życzenia, nad czym będzie trzeba mocno pracować – komentuje szkoleniowiec naszych 11-latków.

Zobacz protokół z meczu GKS Katowice – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Juniorzy młodsi: Porażka z Gwarkiem

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2005 w meczu rozegranym w ramach 9. kolejki I Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych B2 mierzyła się z rówieśnikami z Gwarka Zabrze. Chorzowianie przegrali na wyjeździe 1:3.

– Ciężkie to było dla nas spotkanie. Był problem z przebiciem się przez 10 zawodników ustawionych pod linią piłki, a gdy już udawało się to zrobić,  okazywaliśmy się po prostu nieskuteczni. Pozwoliliśmy rywalom na wyprowadzenie groźnych kontr, które skończyły się bramkami – relacjonuje spotkanie trener Tomasz Klimas.

Zobacz protokół z meczu SKS GWAREK ZABRZE – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Rocznik 2006: Mocny początek rundy rewanżowej

Po drobnym potknięciu i remisie z Podbeskidziem w Bielsku-Białej drużyna trampkarzy Stadionu Śląskiego wraca na zwycięską ścieżkę. Podopieczni trenera Dawida Miłkowskiego rundę rewanżową zaczęli od efektownej wygranej z Zagłębiem w Sosnowcu.

– To był bardzo dobry weekend w naszym wykonaniu, zarówno w 1 jak i 3 lidze. Oba mecze wygrywamy 6:0 w bardzo dobrym stylu. W meczu z Zagłębiem od początku przejęliśmy kontrolę. Przeciwnik stworzył sobie dwie stuprocentową okazje, ale w każdej z nich świetnie zachowali się nasi bramkarze. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty jako zespół. Zawodnicy byli w bardzo dobrej dyspozycji, szczególnie Sobierajski, który zdobył 4 bramki – komplementuje swoją drużynę trener Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu Zagłębie Sosnowiec – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Rocznik 2006: Efektowna wygrana na koniec rundy

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2006 w efektownym stylu zakończyła pierwszą rundę rozgrywek na szczeblu III Ligi Wojewódzkiej, Podopieczni trenera Dawida Miłkowskiego ograli rówieśników z 1. FC Katowice 6:0.

– Był to mecz kończący pierwsze zmagania w lidze. Od następnego spotkania zaczynamy rundę rewanżową. FC Katowice przed spotkaniem posiadał taką samą ilość punktów jak my, dlatego cieszy wygrana w bardzo dobrym stylu. Od początku mecz toczył się pod nasze dyktando, a przeciwnik nie zagroził nam w całym spotkaniu. Każda formacja zagrała na dobrym poziomie. W odróżnieniu od ostatniego meczu, który wygraliśmy przez indywidualności, w tym pokazaliśmy się świetnie jako drużyna. Oby więcej takich meczów – chwali swoich podopiecznych trener Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – KS 1 FC KATOWICE

Juniorzy starsi: „Gubimy punkty na własne życzenie”

Juniorzy starsi Stadionu Śląskiego zremisowali z UKS-em Ruchem Chorzów 2:2 w meczu 9. kolejki I Ligi Wojewódzkiej.

– To kolejne spotkanie , w którym gubimy punkty na własne życzenie. Mimo przewagi na boisku traciliśmy bramki po własnych błędach i zremisowaliśmy spotkanie. Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem piłkarsko, mieliśmy większe posiadanie piłki i zdecydowanie częściej znajdowaliśmy się pod bramką przeciwnika. Możemy tylko żałować , że w tak kiepski sposób daliśmy sobie wbić dwie bramki tym bardziej, że były to jedyne dwa strzały rywala. Jak widać tym razem to wystarczyło, aby mój zespół stracił punkty. Usilnie dążyliśmy przy wyniku 2:1 do podwyższenia prowadzenia i były ku temu dwie okazje. Niestety złe zachowanie we własnym polu karnym poskutkowało „jedenastką”, po której nie udało nam się już podnieść. Możemy być źli na siebie, bo podobnie jak w meczu z Sosnowcem mogliśmy spokojnie wywalczyć trzy punkty. Należy jednak dodać, że zespół Ruchu grał ostrzej i to wystarczyło, aby odebrać nam punkty – analizuje trener Michał Pawlik.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – UKS RUCH CHORZÓW

Rocznik 2007: Lider przegrał w Katowicach

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2007 po raz pierwszy w sezonie przegrała swój mecz w II Lidze Wojewódzkiej. Podopieczni trenera Piotra Bryka ulegli w Katowicach GKS-owi 1:4.

– Zmierzyliśmy się z mocnym zespołem, dzięki czemu wiemy, nad jakimi rzeczami musimy jeszcze mocniej popracować. Wynik na pewno jest zbyt wysoki i nie odzwierciedla przebiegu meczu. Przy stanie 1:1 drugą połowę otworzyliśmy uderzeniem w słupek i zamiast wyjść na prowadzenie, to po kilku minutach musieliśmy gonić rywala, który wykorzystał rzut karny. Mieliśmy kilka sytuacji, żeby doprowadzić do remisu. W ostatnich minutach atakowaliśmy już bez odpowiedniej asekuracji i nadziewaliśmy się na groźne ataki szybkie GKSu. Dwa z nich w końcówce meczu były skuteczne. Szkoda, ale przed nami jeszcze cała runda rewanżowa, może przyda nam się taki zimny prysznic. Wyciągamy wnioski i pracujemy dalej – relacjonuje trener Piotr Bryk.

Zobacz protokół z meczu GKS Katowice – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Rocznik 2007: Szóste starcie bez porażki

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2007 solidnie radzi sobie w rozgrywkach III Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy. Tym razem podopieczni trenera Bartosza Stachowiaka pokonali rówieśników z Sarmacji Będzin 6:0.

– Kontynuujemy serię 6 meczów bez porażki. W starciu z Sarmacją byliśmy faworytem i sprostaliśmy temu, jednak do przerwy nasza gra pozostawiała wiele do życzenia. Dopiero po przerwie zdominowaliśmy przeciwnika i zaczęliśmy grać lepiej. Okazji bramkowych było jeszcze więcej i szkoda, że nie zdobyliśmy jeszcze kilku goli. Przed nami runda rewanżowa, w której będziemy chcieli się pokazać z jeszcze lepszej strony – zapowiada trener „Zielonych”, Piotr Bryk.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – BKS SARMACJA BĘDZIN