Ważna jesień 13-latków. Pierwszy raz po „jedenastu”

Drużyny Stadionu Śląskiego z rocznika 2007 mają za sobą pierwsze pół roku gry w 11-osobowych składach. Podopieczni trenera Piotra Bryka rywalizowali jesienią na dwóch frontach i choć oba zespoły zajęły miejsca w czołówce, „Zieloni” kończą rundę z małym niedosytem.

– Nasi zawodnicy występowali w tej rundzie w dwóch ligach wojewódzkich – drugiej i trzeciej. W obu skończyliśmy rozgrywki na podium. O ile 3. miejsce w III lidze wojewódzkiej w roli beniaminka traktujemy jako dobry wynik, to 2. miejsce w osiągnięte szczebel wyżej przyjmujemy z niedosytem. Zabrakło nam tylko 3 punktów do awansu na najwyższy poziom – tłumaczy trener Piotr Bryk.

– W II lidze wojewódzkiej wygraliśmy 11 z 14 meczów, 1 zremisowaliśmy i w 2 spotkaniach schodziliśmy pokonani, strzeliliśmy najwięcej bramek w lidze – 68, a tracąc 20 goli. W III lidze wojewódzkiej wygraliśmy 8 meczów, 4 zremisowaliśmy i 2 przegraliśmy, a nas bilans bramkowy to 58 goli zdobytych, 20 straconych. Warto podkreślić, że aż 12 zawodników zagrało u nas powyżej 1000 minut, kolejnych 9 powyżej 700 minut, a aż 25 wpisało się na listę strzelców przynajmniej raz – wylicza szkoleniowiec naszych 13-latków.

– Założenia w obu ligach były takie same. Przechodziliśmy na system gry po „jedenastu”, na pełnowymiarowym boisku, co spowodowało rozwinięcie zadań i zasad, które chłopcy poznali grając po „dziewięciu”. Naszym celem było również wkomponowanie zawodników, którzy dotychczas nie pełnili pierwszoplanowych ról w wyjściowych składach. Chcieliśmy w meczach dominować posiadając piłkę, oraz dążyliśmy do jak najszybszego jej odbioru po stracie. W większości meczów realizowaliśmy ten plan. Równie ważne było dla nas w tym okresie upodmiotowienie zawodników, w wielu przypadkach oddaliśmy im możliwość rozwiązania różnych sytuacji boiskowych i nie tylko, sami robiąc „dwa kroki w tył” i obserwując jak chłopcy sobie radzą, dzięki temu wykreowaliśmy liderów, a zespół wziął większą odpowiedzialność za swoje poczynania – tłumaczy trener Bryk.

– Uważam, że w te 3 miesiące zrobiliśmy krok w przód, mimo braku awansów, widzimy, że chłopcy rozwinęli się indywidualnie. W okresie zimowym chcemy mierzyć się z przeciwnikami mocniejszymi od nas, zderzyć chłopaków z szybszą i silniejszą grą, nawet kosztem wyników w meczach kontrolnych. Na pewno to pomoże nam się rozwinąć i dobrze przygotuje nas do zmagań na wiosnę – zapowiada opiekun „Zielonych”.

„Zieloni” pieczętują awans

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2007 przypieczętowała swój awans na szczebel wojewódzki. Na zakończenie jesiennych rozgrywek w IV Okręgowej Lidze Młodzików podopieczni trenera Piotra Bryka wygrali z Unią Kosztowy 3:0.

– Ostatni mecz sezonu w IV lidze wygraliśmy zasłużenie. Byliśmy lepsi od rywali w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła, ale nasza gra nie porywała. Bardzo dobre momenty przeplataliśmy z bardzo słabymi, przez co mecz był dość szarpany. Chłopcy zrobili po prostu swoje. Podsumowując całą rundę – odnieśliśmy 11 zwycięstw, 3 remisy, nie przegraliśmy ani razu, Strzeliliśmy 55 bramek i tylko 10 straciliśmy (w aż 7 meczach kończyliśmy spotkanie na „zero” z tyłu”). Taki bilans dał nam w pełni zasłużony awans. W większości meczów oprócz punktów był również dobry styl, co daje pozytywny sygnał przed wiosennymi rozgrywkami w 3 lidze wojewódzkiej – podsumował trener naszych 12-latków, Piotr Bryk.

16 listopada 2019, Chorzów, 14 kolejka IV Okręgowej Ligi Młodzików D1

Stadion Śląski Chorzów – Unia Kosztowy 3:0

Bramki: Podborny, Mika, Baran

Stadion: Bednarz, Langer, Kobiński, Gibiński, Mika, Moroń, Baran, Podborny, Skrzat oraz Skubacz, Solisz, Pietruszewski, Dudek.

Skończyli tuż za liderem

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2007 zakończyła jesienne zmagania w II Wojewódzkiej Ligi Młodzików. Podopieczni trenera Piotra Bryka w ostatniej serii spotkań wygrali z Rozwojem Katowice, kończąc sezon na drugim miejscu w stawce.

– W meczu, który miał być swego rodzaju sprawdzianem tego, co zrobiliśmy w tej rundzie, wypadliśmy dość przeciętnie. Grywaliśmy w tym sezonie już lepsze spotkania. Świetnie weszliśmy w mecz, szybko objęliśmy prowadzenie i mieliśmy kilka sytuacji do tego, by zwiększyć przewagę do kilku trafień. Niestety nie „zamknęliśmy” tego spotkania wystarczająco wcześnie, choć nie można też powiedzieć, że drżeliśmy o wynik. Przez większość meczu wygrywaliśmy różnicą dwóch bramek. Rozwój gola na 2:3 strzelił nam dopiero ostatniej akcji meczu, po której sędzia zakończył mecz – relacjonuje trener Piotr Bryk. – To była dobra runda w naszym wykonaniu. Przegraliśmy tylko dwa mecze, oba ze zwycięzcą ligi – Zagłębiem Sosnowiec. Oprócz tego odnieśliśmy 10 zwycięstw i zanotowaliśmy dwa remisy. Teraz czeka nas seria ciekawych sparingów, w których będziemy przygotowywali się do zmagań na wiosnę – podsumowuje jesienne występy swojego zespołu szkoleniowiec „Zielonych”.

17 listopada 2019, Chorzów, 14. kolejka II Wojewódzkiej Ligi Młodzików D1

Stadion Śląski Chorzów – Rozwój Katowice 3:2 (2:1)

Bramki: Kolebacz, Mika, Rumiński

Stadion: Wieczorkiewicz, Operhalski, Adamski, Piworowicz, Ćwielong, Swatowski, Rumiński, Malecki, Kolebacz oraz Mika, Sarnecki, Gołuch