Juniorzy młodsi: Z Piastem na rollercoasterze

Prawdziwą huśtawkę nastrojów zafundowali sobie i kibicom juniorzy młodsi Stadionu Śląskiego. Podopieczni trenera Tomasza Osowskiego wygrali z Piastem Gliwice 4:3, choć przez większość spotkania to oni odrabiali straty.

– Źle zaczęliśmy ten mecz, bo po pierwszych 30 minutach przegrywaliśmy 0:2 a gra nie układała się po naszej myśli. Oblicze meczu zmieniła bramka dobrze prezentującego się w tym spotkaniu Mateusza Banasia. Na przerwę schodziliśmy z wynikiem 1:2. Druga połowa to totalna metamorfoza naszej drużyny, zagraliśmy bardzo dobrze wysokim pressingiem, co spowodowało że szybko wyrównaliśmy na 2:2. Później jedną z nielicznych sytuacji w drugiej połowie wykorzystał jednak Piast i doprowadził znowu prowadził. Stracona bramka nie podcięła nam skrzydeł, strzeliliśmy szybko gola wyrównującego, a tuż przed końcem meczu na 4:3 trafł zawodnik wchodzący z ławki rezerwowych, Oliwier Pawełkowski. Drużyna po raz kolejny pokazała charakter do walki oraz determinacje. Wszyscy zawodnicy w meczu z Piastem zostawili dużo zdrowia i serca na boisku, zmiennicy byli wartością dodaną i wprowadzili dużo jakości. Wraz ze sztabem cieszymy się z kolejnych punktów i z optymizmem patrzymy w przyszłość – relacjonuje trener Tomasz Osowski.

Zobacz protokół z meczu Stadion Śląski – Piast Gliwice

Rocznik 2008: Drugie zwycięstwo „Zielonych”

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2008 wygrywa swój drugi mecz w Wojewódzkiej Lidze Młodzików. Podopieczni trenera Bartosza Stachowiaka pokonali rówieśników z Zagłębia Sosnowiec 6:0 i z sześcioma punktami przewodzi stawce.

– To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Od pierwszych minut narzuciliśmy swój styl gry i dominowaliśmy na boisku. Zaangażowanie, składne akcje i piękne bramki mogły się podobać, dlatego jestem zadowolony z przebiegu całego meczu. Dziękuję drużynie za dobre widowisko oraz Rodzicom za kulturalny doping. Brawo „Zieloni” – cieszy się z sukcesu swoich podopiecznych trener Stachowiak.

Zobacz protokół z meczu Stadion Śląski – Zagłębie Sosnowiec

Rocznik 2007: Lider z kompletem punktów!

Drużyna Stadionu Śląskiego umacnia się na prowadzeniu w II Lidze Trampkarzy Młodszych. Po zwycięstwie z AP Team Gliwice podopieczni Piotra Bryka wciąż mają na kontach komplet punktów.

– Chłopcy zrobili tym razem to, co do nich należało, jednak ostatnimi meczami sami zawiesili sobie wysoko poprzeczkę, więc trzeba od nich oczekiwać lepszej gry niż w niedzielę. Przez całe spotkanie dominowaliśmy, jednak nie przekładało się to na sytuacje bramkowe, często przez złe decyzje albo jakość wykonania prostych elementów technicznych sami utrudnialiśmy sobie akcje, zamiast je ułatwić. Miejmy nadzieję, że w kolejnych meczach wrócimy do tego poziomu, jaki pokazywaliśmy ostatnio – komentuje występ podopiecznych trener Piotr Bryk.

Zobacz protokół z meczu AP Team Gliwice – Stadion Śląski

Juniorzy starsi: Powrót na zwycięską ścieżkę

Po dwóch meczach bez wygranej juniorzy starsi wracają na zwycięską ścieżkę. Ekipa trenera Michała Pawlika pewnie pokonała rówieśników z Rekordu Bielsko-Biała 3:0.

– Z przebiegu całego meczu uważam , że byliśmy zespołem lepszym w grze na własnej połowie po odbiorze piłki. Dzięki mocnej pracy udało nam się po przejęciu piłki skontrować rywala i uzyskać dobry wynik. Cały zespół zasługuje na brawa za to spotkanie – chwali podopiecznych trener Pawlik. Po pięciu kolejkach jego drużyna zajmuje piąte miejsce w tabeli.

Zobacz protokół z meczu Stadion Śląski – Rekord Bielsko-Biała

Rocznik 2006: Kanonada w Częstochowie

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2006 rozbiła w Częstochowie tamtejszy Raków. Podopieczni trenera Dawida Miłkowskiego wygrali aż 16:0 i umocnili się w fotelu lidera I-ligowej tabeli.

– Poprzednie mecze Rakowa w lidze nie zwiastowały takiego przebiegu meczu. Kilka pierwszych minut to 3 nasze bramki, przez co nastawienie obu ekip drastycznie się zmieniło. Każda nasza akcja dodawała nam skrzydeł. Świetnie wyglądaliśmy w wysokim pressingu, dlatego przeciwnik miał ogromne problemy z wyjściem ze swojego pola karnego. Na pewno szacunek należy się drużynie Rakowa, bo konsekwentnie trzymała się swojej filozofii. Niemal każdy każdy nasz mecz w I lidze to walka z przeciwnikiem, który zamyka się na swojej połowie. Jestem zadowolony z moich zawodników, bo byli konsekwentni w działaniu. Do przerwy prowadziliśmy 6:0, ale w drugiej, dzięki spójnej grze, utrzymaliśmy tempo i nastawienie meczowe. Skończyło się 16:0 po pięciu bramkach Sobierajskiego, pięciu bramkach Śliwińskiego, trzech golach Sobolewskiego i pojedynczych trafieniach Nowaka, Krala oraz Maleckiego – relacjonuje spotkanie w Częstochowie trener Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu Raków Częstochowa – Stadion Śląski

Rocznik 2006: III-ligowcy lepsi od Pogoni Imielin

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2006 odniosła pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach III Ligi Trampkarzy. Podopieczni trenera Dawida Miłkowskiego rozbili rówieśników z Pogoni Imielin, wygrywając 6:1.

– Bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu pod względem tempa i kultury gry. Po ostatnim przegranym meczu z Sosnowcem potrzebowaliśmy przełamania. Nasz skład również uległ zmianie. Kilku zawodników, którzy byli niedostępni ostatnio, teraz wniosło dużo jakości. Nie ustrzegliśmy się oczywiście kilku błędów, szczególnie przy rozegraniu piłki od obrony, ale reasumując: mieliśmy ogromną przewagę przez większość meczu. Kilka akcji było bardzo jakościowych i na prawdę mogły się podobać. Już w środę trzeba postawić kolejny krok i szukać następnych punktów – relacjonuje trener Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu Stadion Śląski – Pogoń Imielin

Rocznik 2007: III-ligowcy przegrywają w Jaworznie

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2007 przegrała swój mecz w III Wojewódzkiej Lidze Trampkarzy. Podopieczni Piotr Bryka w starciu z Akademią 20212 Jaworzno stracili sześć goli.

– Wynik idzie w świat jednak nie do końca oddaje przebieg meczu. Bez dwóch zdań zespół z Jaworzna był konkretniejszy w swoich poczynaniach i wygrał zasłużenie, ale w wielu momentach meczu to my prowadziliśmy grę, brakowało jednak jakości na połowie przeciwnika. Zbyt rzadko doprowadzaliśmy do sytuacji strzeleckich. Z drugiej strony nasza defensywa musiała poradzić sobie z większym i szybszym od naszych chłopaków napastnikiem gospodarzy. Wiele razy radzili sobie z nim bardzo dobrze, jednak przy umiejętnym wykorzystaniu wolnej przestrzeni za naszymi plecami byliśmy bezradni. Wydaje się, że Jaworzno to faworyt do wygrania tej ligi, więc jak spaść, to z wysokiego konia. Kolejne mecze powinny być dla nas łatwiejsze – komentuje występ swojego zespołu trener Bryk.

Zobacz protokół z meczu Akademia 2012 – Stadion Śląski

Rocznik 2010: Derby dla „GieKSy”

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2010 zmierzyła się w Lidze Orlików z rówieśnikami z GKS-u Katowice. Na swoim boisku wygrali katowiczanie, pokonując „Zielonych” 6:4.

– W tym meczu oglądaliśmy 2 różne połowy. Pierwsza toczyła się pod wyraźne dyktando przeciwnika, podczas gdy my nie umieliśmy sobie poradzić z ustawieniem i szybkością rozgrywania akcji, oraz zaangażowaniem rywala. Druga odsłona to korekta w ustawieniu, zmiana nastawienia i mecz się wyrównał. Można nawet stwierdzić, że zaczęliśmy panować nad sytuacja na boisku. Ostatecznie to rywal zszedł z boiska zwycięski, a nam nie pozostaje nic innego, jak wyciągnąć wnioski i dalej ciężko pracować – mówi trener naszych 10-latków, Sebastian Świat.

Zobacz protokół z meczu GKS Katowice – Stadion Śląski Chorzów

Rocznik 2008: Derby z Ruchem dla „Zielonych”

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2008 wygrała derby z rówieśnikami z Ruchu Chorzów. Podopieczni trenera Bartosza Stachowiaka pokonali „Niebieskich” na ich terenie 3:1.

– Po długiej przerwie od rozgrywek rozpoczęliśmy ligowe wzmagania od meczu z Ruchem Chorzów. Od pierwszych minut dobrze prezentowaliśmy się na boisku i inicjatywa prowadzenia meczu była zdecydowanie po naszej stronie. Nasza gra w pierwszej połowie mogła się podobać, utrzymywaliśmy się przy piłce i stwarzaliśmy dobre okazje do zdobycia bramki, ale niestety nie potrafiliśmy pokonać bramkarza Ruchu Chorzów. Pod koniec pierwszej części gry po zamieszaniu w naszym polu karnym piłka znalazła się w siatce i na przerwę schodziliśmy przegrywając 0:1. Stracona bramka zadziałała na nas mobilizująco i od początku drugiej połowy zabraliśmy się za odrabianie strat. Bramkę wyrównującą strzałem z dystansu zdobył Patryk Płaczek. Na kolejne bramki nie musieliśmy długo czekać, na 1:2 bramkę zdobył Jan Grędysa a bramkę, która wpadła tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego zdobył Jakub Kowal. Nasza gra w drugiej połowie była szarpana i nie jestem z niej zadowolony, ale mimo wszystko w drugiej połowie zdobyliśmy trzy bramki, które zagwarantowały nam zwycięstwo. Drużyna po raz kolejny pokazała charakter do walki i to że potrafi grać w piłkę. Przed nami dużo pracy ale z optymizmem patrzymy w przyszłość. Brawo zieloni! – chwali podopiecznych trener Bartosz Stachowiak.

Zobacz protokół z meczu Ruch Chorzów – Stadion Śląski

Rocznik 2006: Skromne zwycięstwo z Odrą Wodzisław

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2006 wygrała trzeci mecz w sezonie. Tym razem podopieczni trenera Dawida Miłkowskiego ograli rówieśników z Wodzisławia.

– Na pewno był to nasz najsłabszy mecz od dłuższego czasu. W nasze szeregi wdarło się dużo chaosu, przez co pozwalaliśmy przeciwnikowi stworzyć wiele dogodnych sytuacji. Patrząc na wszystkie dotychczasowe mecze o punkty, to w tym spotkaniu musieliśmy włożyć najwięcej pracy w defensywę. Okazje przeciwnika pozwoliły nam stworzyć wiele sytuacji sam na sam z bramkarzem po ataku szybkim, niestety żadnej z nich nie wykorzystaliśmy. Wydawać się mogło, że brakuje nam motywacji i skupienia. Mam nadzieję, że był to ostatni taki mecz i wyciągniemy z niego wnioski. Takie spotkania też się zdarzają, dlatego 3 punkty są niezwykle cenne. Musimy mieć świadomość, że nie każdy mecz będziemy w stanie wygrać wysokim wynikiem – komentuje trener „Zielonych”, Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu Stadion – Odra Wodzisław