„Wszyscy reprezentujemy Klub Stadion Śląski”

Aż trzy drużyny Stadionu Śląskiego jednocześnie przebywają na obozie przygotowawczym w Licheniu. Zespoły z roczników 2011, 2012 i 2013 pracują nad formą przed zbliżającą się ligową wiosną.

Mimo sporej liczby zawodników obecnych na obiektach w Licheniu trenerzy Stadionu chwalą sobie warunki, w jakich mogą prowadzić zajęcia. – Dostępność boisk jest na wysokim poziomie, nie mamy z tym żadnych problemów, bo są tu do naszej dyspozycji trzy boiska i każdy może prowadzić trening osobno. Taki komfort bardzo pomaga w realizowaniu obozowych celów. W samych hotelu zawodnicy spędzają już wspólnie część czasu wolnego, tyle że… tego wolnego czasu za dużo nie ma. Harmonogramy są napięte, codziennie przeprowadzamy dwie jednostki treningowe, poza tym realizujemy jeszcze trening regeneracyjny – basen, rolowanie, siłownia, rozciąganie – wylicza trener rocznika 2011, Tomasz Wieczorek. – Na pewno chłopcy nie mają tu czasu na nudę – śmieje się trener rocznika 2012 Michał Lutek, potwierdzając słowa opiekuna starszej grupy. – Staramy się jednak wygospodarować też czas na jakieś wyjścia, grę w kręgle czy tenisa stołowego, tak, by miejsce na luz i zabawę też się znalazło – zaznacza szkoleniowiec 12-latków. – Chłopcy trenują w swoich grupach, ale spotykają się w ośrodku w czasie posiłków, czy przy okazji grania w bilard, bądź tenisa stołowego. Potrafią się z sobą dogadać, mamy taką dewizę, by każdy z nich czuł, że reprezentuje przede wszystkim Klub Stadion Śląski, a nie rocznik. To działa – zapewnia trener Mariusz Adamczyk, opiekun rocznika 2013.

Mimo, że najmłodszych i najstarszych uczestników obozu dzielą raptem dwa lata, na tym etapie widać kilka różnic w obozowym życiu. – U mnie na przykład wszyscy znają już zasady obozowe, wiedzą jak funkcjonować na posiłkach czy między nimi, kwestie dyscypliny podczas takiego wyjazdu nie są im obce ani nowe – cieszy się trener Wieczorek. – Będąc trenerem tej „środkowej” grupy dostrzegam, jak kwestie wieku determinują zmiany w zachowaniu chłopaków, ale tak naprawdę dla żadnej z drużyn nie są to pierwsze tego typu wyjazdy. Wszyscy rozwijają się w swoim tempie zarówno pod względem samodzielności jak i pracy w grupie, a my jesteśmy tu po to, by postarać się kierować ich w razie potrzeby na właściwe ścieżki – mówi trener Lutek. – Dla moich podopiecznych to też któryś już w życiu obóz. Funkcjonowanie i zachowanie w ich przypadku jest na dobrym poziomie, nie ma powodów do narzekania. Na pewno najmłodszą grupę trzeba trochę dokładniej przypilnować, organizować precyzyjnie czas i rozrywki również w czasie wolnym, ale staramy się go wykorzystywać również na to, by podejmować tematy dotyczące diety sportowca, piłki nożnej jako dyscypliny, tak, by jeszcze wzmacniać w nich pasję do sportu – mówi trener rocznika 2013, Mariusz Adamczyk.

Każda z drużyn po powrocie z Lichenia rozpocznie zmagania w swoich rozgrywkach ligowych. Ich trenerzy do tej kwestii podchodzą jednak spokojnie podkreślając, że nie liczba punktów będzie na finiszu zmagań najważniejsza. – Dla nas awans do I ligi nie jest nadrzędnym celem, choć wiadomo, że po ostatnich rozgrywkach chłopcy chcieliby takiego sukcesu. To jednak na tyle mocna i świadoma grupa, że sami zdają sobie już sprawę z tego, że to ich rozwój jest teraz kluczowy. Śledząc ich postawę na treningach, nie tylko tutaj, ale też w Chorzowie, jestem zbudowany tym, że chłoną jak gąbka wszystko, czego chcemy ich nauczyć – chwali podopiecznych trener rocznika 2011, Tomasz Wieczorek. – Wiadomo, że chcemy osiągać jak najlepsze wynik w ligach, w których uczestniczymy. Z rozgrywek trzeba wyciągać przede wszystkim wnioski i starać się rozwijać zespół oraz każdego zawodnika indywidualnie. Poprzednia runda dała nam odpowiedzi na kilka pytań i pracujemy nad tym, by teraz wykonać progres w każdym obszarze – tłumaczy trener Lutek. – Pod kątem szkoleniowym cele na zgrupowaniu są takie same, jak w Chorzowie. Tu jest po prostu więcej pracy jeśli chodzi o liczbę jednostek treningowych. To też okazja do integracji, czas na zwiększenie wiedzy na temat piłki nożnej, dalsze budowanie pasji do sportu. Ta pasja do dyscypliny którą uprawiają i stały rozwój podopiecznych są dla nas najważniejsze – uzupełnia trener Adamczyk.

Drużyny Stadionu z roczników 2011-13 na obozie w Licheniu przebywają od minionej soboty. Do Chorzowa wrócą w piątek, 1 marca.