Zostań trenerem KS Stadion Śląski Chorzów

Klub Sportowy Stadion Śląski rozbudowuje kadry sztabów szkoleniowych  swoich drużyn. Zachęcamy do udziału w rekrutacji na stanowisko trenera jednej z trzech grup wiekowych „Zielonych”.

Obecnie rekrutujemy kandydatów do sztabów trenerskich drużyn z kategorii: Skrzat,  Żak, Orlik. Dlaczego warto spróbować?

Gwarantujemy rozwój w wykwalifikowanym sztabie trenerskim, pracę w grupach o liczebności nie większej niż 12 osób, pracę według systemu szkolenia KS Stadion Śląski Chorzów i znakomitą atmosferę.

Wymagania: Licencja Trenera UEFA B lub wyższa.

Na zgłoszenia czekamy pod nr telefonu trenera Koordynatora: +48 501 171 310 oraz pod adresem mailowym: stadion1962@interia.pl.

Rocznik 2007: Znaleźli sposób na lidera

Występująca w III Lidze Wojewódzkiej drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2007 pokonała 4:0 rówieśników z Akademii 2012 Jaworzno. Dla gości porażka w Chorzowie była pierwszą stratą punktów w trwających rozgrywkach.

– Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, mierzyliśmy się z liderem, który do tego meczu miał komplet ośmiu zwycięstw z rzędu i w tych ośmiu meczach stracił tylko 5 bramek. Pierwsza połowa to bardzo mądra gra naszych chłopaków i uważam, że mogliśmy wygrywać do przerwy więcej niż 2:0. W drugiej połowie było widać, że lider z Jaworzna wyszedł bardzo zmotywowany i przez 10-15 minut mieliśmy problem z wyjściem z własnej połowy, jednak wraz z upływem czasu przejmowaliśmy inicjatywę, a ostatnie 10 minut to swego rodzaju „koncert” w naszym wykonaniu. Potrafiliśmy cierpliwie utrzymywać się przy piłce, w pełni dominowaliśmy i dołożyliśmy jeszcze dwa gole. Na ten mecz patrzyło się z prawdziwą przyjemnością – chwali swój zespół trener Piotr Bryk.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – UKS Akademia 2012

Rocznik 2007: Podział punktów z Rakowem

Drużyna Stadionu Śląskiego podzieliła się punktami z Rakowem Częstochowa w meczu II Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy C2. Podopieczni trenera Piotra Bryka pozostają liderem tabeli, mając w dorobku tyle samo punktów co drugi w stawce GKS Tychy.

– Miejsce w tabeli zespołu z Częstochowy jest dla mnie dziwne, bo to naprawdę solidna drużyna. Do przerwy Raków grał lepiej od nas, jednak to my w 30. minucie prowadziliśmy 2:0. Gdy wydawało się, że zaczynamy opanowywać sytuację, straciliśmy dwa gole i drugą połowę zaczynaliśmy od remisu. Po przerwie zagraliśmy już lepiej, 3 razy obiliśmy poprzeczkę gości, a w ostatniej minucie mieliśmy piłkę meczową. Szkoda, że nie udało się zdobyć kompletu punktów, ale remis też trzeba szanować – podsumował występ swojego zespołu trener Piotr Bryk.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – RKS RAKÓW CZĘSTOCHOWA S.A.

Rocznik 2006: Duże emocje w Imielinie

Grająca w III Lidze Wojewódzkiej drużyna trampkarzy Stadionu Śląskiego z rocznika 2006 wygrała w Imielinie z tamtejszą Pogonią 3:2. „Zieloni” o komplet punktów walczyli do samego końca.

– Był to bardzo wyrównany mecz. Obie drużyny miały swoje dobre momenty. Szczególne pochwały w meczu należą się całemu blokowi defensywnemu, każdy zawodnik wykonał kawał dobrej roboty. Na pewno możemy mieć do siebie pretensje, że z wyniku 2-0 doprowadziliśmy do remisu. Brakowało nam trochę chłodnej głowy, szczególnie na początku drugiej połowy, kiedy nie potrafiliśmy zmienić swojego stylu i dyktować tempo meczu przez posiadanie piłki. Na szczęście bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Bartek Laska. Za tydzień czeka nas mecz z liderem rozgrywek – mówi trener naszych 14-latków, Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu LKS POGOŃ IMIELIN – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Rocznik 2009: Z Siemianowicami na remis

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2009 zremisowała z rówieśnikami z APN-u Siemianowice Śląskie 1:1.

– Z przebiegu spotkania byliśmy drużyną lepszą. Konstruowaliśmy więcej akcji, posiadaliśmy dłużej piłkę, natomiast nie potrafiliśmy zamienić tego na gole – podsumowuje krótko występ swoich podopiecznych trener Mariusz Adamczyk.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – APN SIEMIANOWICE ŚLĄSKIE

Rocznik 2006: Zimny prysznic w Katowicach

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2006 przegrała w Katowicach z rówieśnikami z GKS-u. Porażka w meczu na szczycie oznacza, że „Zieloni” tracą do lidera tabeli 5 punktów.

– Kubeł wody został wylany na nasze głowy. Przegrywamy kluczowy mecz w walce o mistrzostwo ligi. Zdecydowanie jest to zasłużone zwycięstwo dla drużyny przeciwnika. Mieli taką przewagę jak nasza drużyna w pierwszym meczu, różnica polegała na tym, że potrafili przekuć ją w przekonywujące zwycięstwo i zgarnięcie 3 punktów. Pod względem wolicjonalnym można było zobaczyć dużą różnicę. Determinacja, walka, zgarnianie drugich piłek oraz wszystkie sytuacje stykowe były po stronie „Gieksy”. Stać nas było na dobrą grę jedynie przez 15 minut w drugiej połowie. We wszystkich bramkach można doszukać się naszych błędów indywidualnych. Przerywamy bardzo długą passę meczów bez przegranej, bo nie doświadczyliśmy porażki od sierpnia 2019. Jestem przekonany, że kolejne doświadczenie napędzi nas do pracy i następnym razem udowodnimy swoją wartość – komentuje występ swojego zespołu trener Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu GKS Katowice – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Rocznik 2009: Efektownie w Świętochłowicach

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2009 wysoko ograła rówieśników ze Śląska Świętochłowice. „Zieloni” na boisku rywala zdobyli aż 8 goli, nie tracąc przy tym ani jednego.

– Od początku do końca meczu dominowaliśmy pod każdym względem w tym spotkaniu. Udokumentowaliśmy to ośmioma bramkami, część z nich padła po składnych i ciekawych akcjach naszego zespołu. Na pewno cieszy czyste konto, które udało nam się zachować, co nie koniecznie wychodziło naszym chłopakom w ostatnich meczach – chwali zespół trener Mariusz Adamczyk.

Zobacz protokół z meczu MKS ŚLĄSK II ŚWIĘTOCHŁOWICE – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Stadion współpracuje ze specjalistami Fizjo Factory

Od kilku tygodni nasi zawodnicy mogą liczyć na pomoc specjalistów z „Fizjo Factory” – ośrodka rehabilitacji z Chorzowa.

W ramach wspomnianej współpracy piłkarze Stadionu mogą liczyć na opiekę medyczną na najwyższym poziomie. – Funkcjonujemy na rynku od pięciu lat. Mamy swoich lekarzy, posiadamy osiem gabinetów wyposażonych w ten sam sposób, dzięku czemu w każdym z nich możemy poprowadzić tą samą terapię. Jesteśmy dostępni na treningach Stadionu Śląskiego dwa razy w tygodniu. Pomagamy w przypadku naciągnięć, przetrenowania i urazów treningowych lub meczowych. W przypadku poważniejszych problemów zabieramy zawodnika – oczywiście po konsultacji z opiekunem – do swojej jednostki, gdzie pacjent może liczyć na diagnozę, opiekę lekarza i pełną rehabilitację – mówi Bartosz Schmidt z „Fizjo Factory”.

– To dla nas krok do przodu. Na naszych obiektach powstał nowy gabinet, w którym nasi zawodnicy dwa razy w tygodniu mogą zwrócić się do specjalistów „Fizjo Factory” z problemami związanymi z urazami meczowymi i treningowymi. Dlaczego Fizjo Factory? To firma z Chorzowa, zatrudniająca pełnych pasji młodych, ale już doświadczonych specjalistów. Zaufaliśmy sobie nawzajem i jestem przekonany, że to dobry wybór – mówi prezes Klubu Sportowego Stadion Śląski Chorzów, Andrzej Miłkowski.

Rocznik 2008: Lider wygrał z „Niebieskimi”

Udany początek rundy rewanżowej w wykonaniu naszych młodzików z rocznika 2008. Podopieczni trenera Bartosza Stachowiaka pokonali rówiesników z Ruchu Chorzów i pozostają zdecydowanym liderem ligowej tabeli.

– Jestem zadowolony z przebiegu spotkania, widać było u chłopaków, że bardzo zależy im na wygraniu w dniu dzisiejszym. Od pierwszych minut byliśmy zaangażowani i skoncentrowani, co pozwoliło nam zdobyć kolejne 3 punkty. Pokazaliśmy siłę zespołu, każda zmiana była wartością dodaną i z tego cieszę się najbardziej. Brawo „Zieloni”! – chwali podopiecznych trener Bartosz Stachowiak.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – RUCH CHORZÓW SA

Rocznik 2006: Dziesięć goli z Zagłębiem!

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2006 wysoko pokonała ekipę Zagłębia Sosnowiec. Występujący w rozgrywkach III Ligi Wojewódzkiej „Zieloni” pokonali rywala aż 10:0!

– Po ostatniej porażce z Sosnowcem nastawiliśmy się na ciężki mecz. Dodatkowo w tabeli przed spotkaniem mieliśmy tyle samo punktów. Szybko strzelone bramki na początku spotkania ustawiły przebieg całego meczu. Ilość bramek strzelonych robi na pewno wrażenie, ale najważniejsze dla mnie i zespołu jest to jaki postęp wykonujemy z meczu na mecz. Cieszy, że wykonywana praca idzie w dobrym kierunki. Wciąż liczymy się w walce o awans do II ligi wojewódzkiej – relacjonuje trener Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – Zagłębie Sosnowiec